Dzięki temu, że sami projektujemy i budujemy nasze opryskiwacze, posiadamy części zamienne na magazynie i jesteśmy w stanie natychmiast zapewnić Państwu wysokiej jakości serwis. Nasza mobilna jednostka serwisowa jest kiedykolwiek gotowa wyruszyć w teren.
CZĘŚCI ZAMIENNE
DOSTĘPNE OD RĘKI
STACJA KONTROLI
POMAGA ROLNIKOM
DOŻYWOTNI SERWIS
ZAGWARANTOWANY
SETKI
MASZYN W TERENIE
GREENPON JEST JEDYNYM PRODUCENTEM WŚRÓD SPRZEDAWCÓW
Wielką zaletą spółki Greenpon jest, że opryskiwacze, które sprzedaje i serwisuje równocześnie projektuje i produkuje. Nie chodzi tylko o wygodę wysokiej fachowości i specjalizacji czy zdolności dostosowania się do szerokiego zakresu wymagań rolników.
SZEROKI ASORTYMENT
„W branży techniki do opryskiwania pracuję od ponad 12 lat. W Greenpon od stycznia 2007. Początkowo jako zastępca kierownika produkcji i konstruktora, a od r. 2015 jako kierownik serwisu“, zaczyna naszą rozmowę inż. Milan Šatka. „Pierwotnie była to firma córka czeskiego producenta Agrio Křemže, która w roku 2011 uniezależniła się i przetransformowała na dzisiejszą spółkę Greenpon s.r.o. z siedzibą w Ponikach. Na początku zapewniała sprzedaż i serwis techniki do opryskiwania macierzystego producenta Agrio, później zaczęliśmy już sami projektować i produkować własne opryskiwacze.“
Dla jakich typów opryskiwaczy zapewniacie obecnie serwis?
„Asortyment jest stosunkowo szeroki. Są to opryskiwacze Agrio NAPA, Pony i inne, następnie maszyny Greenpon Mustang, Voyager oraz nasz nowy model Pegas. Uczestniczymy również w serwisie opryskiwaczy samojezdnych Mazzotti oraz innych marek, do których rolnicy z różnych powodów zamawiają u nas serwis.“
STACJA KONTROLI POMAGA ROLNIKOM
W skład działu serwisu wchodzi również Stacja kontroli nr 04 do wykonywania kontroli sprzętu mechanizacyjnego. Z punktu widzenia ustawodawcy służy głównie do nadzoru i kontroli opryskiwaczy, aby spełniały one wszystkie określone ustawowo parametry, zwłaszcza z uwagi na bezpieczeństwo obsługi i ochronę zdrowia. W praktyce jednak podczas takich przeglądów rolnicy dowiadują się od techników ważne informacje, dokupią bardziej odpowiednie rozpylacze lub umówią się na montaż pewnych ulepszeń. Inż. Šatka dodaje: „W przeszłości przeglądy opryskiwaczy obowiązkowe były co dwa lata. Często tworzyły się kolejki. Mieliśmy znaczący udział w ogólnej liczbie opryskiwaczy kontrolowanych na Słowacji. Mobilna stacja kontroli zatrudniała jednego technika na pełnym etacie. Obecnie przeglądy opryskiwaczy obowiązkowe są co pięć lat. Na przeglądy zostaje nam więcej czasu. Oprócz spełnienia norm, często podczas przeglądu uzgadniane są dalsze modyfikacje, modernizacja maszyny, przebudowa, wymiana belek polowych, zazimowanie, sprzedawane są części zamienne, rozpylacze. Nawiązujemy kontakty, doradzimy, wyjaśnimy. Zyskujemy w ten sposób zaufanie i cały szereg nowych klientów. Uważam, że stacja kontroli jest korzyścią nie tylko dla państwa, ale również dla naszej spółki a przede wszystkim dla naszych klientów“.
PRĄDU NIE WIDAĆ
Jakie awarie najbardziej dają wam w kość? „Bardzo wymagające na pracę, czas i części zamienne bywają usterki, które klient zawinił sobie sam. Po awarii maszynę należy rozmontować, zamienić uszkodzone części i znowu ją zmontować. Do tego przydatne są nam doświadczenia z montażu nowych maszyn. Zdradliwe i czasochłonne bywają jednak awarie elektroniki. Kiedy z maszyny coś się odłamie, pęknie, odpadnie lub wycieknie, bywa to zaraz widoczne i od razu wiadomo co się stało i co należy zrobić. Kiedy nie działa elektronika, przyczyna awarii jest niewidoczna. Najwięcej czasu zajmuje diagnostyka. Pomagają nam programy i pomoce diagnostyczne, bardzo ścisła jest współpraca i komunikacja z dostawcami elektroniki. Z uwagi na minimalizację czasu, naprawa często przebiega w sposób zamienny, opryskiwacz jest sprawny a my dopiero później zabieramy się za naprawę części elektronicznej, samodzielnie lub we współpracy z jej producentem.”
SETKI MASZYN W TERENIE
Takie portfolio serwisowanych opryskiwaczy stawia wymaganie nie tylko na fachowość techników, ale również na logistykę – zapasy magazynowe i terminowe dostawy części zamiennych. Macie pojęcie o ile opryskiwaczy w terenie troszczycie się?
„W sumie chodzi o około 350 aż 400 opryskiwaczy, o które technicy Greenpon troszczą się podczas sezonu i poza nim. Ponad połowę stanowią nasze produkty, reszta to maszyny innych marek. Bywa to naprawdę wymagające, zwłaszcza podczas sezonu, kiedy zamówienia serwisowe często kumulują się a zdesperowani rolnicy pod presją czasu często podnoszą ton. I nie tylko! Nasi technicy mogliby opowiadać przeżycia z terenu. Jedno za wszystkie: zdesperowany rolnik zamknął technika u siebie z uwagą, że wypuści go tylko razem z naprawionym opryskiwaczem. Presja na techników podczas sezonu jest naprawdę duża. Działamy na terenie całej Słowacji. Aby skrócić czas przestoju opryskiwaczy staramy się przy współpracy z klientem naprawić niektóre usterki telefonicznie a wyjazdy planujemy oczywiście tak, aby wykonać możliwie jak najwięcej napraw podczas jednego wyjazdu. Bardzo ważna jest telefoniczna diagnostyka wstępna, abyśmy mieli w samochodzie serwisowym wszystkie potrzebne części zamienne i aby interwencja buła udana już za pierwszym razem. To jest naszym priorytetem i naturalnie to doceniają również nasi klienci.”
